środa, 10 lipca 2013

wioska Smerfów

Informacja o powstaniu w Krakowie, na bulwarze czerwieńskim wioski Smerfów spowodowała, że pomimo wysokiej temperatury wyruszyłam na mały spacer po Krakowie. Niestety zawiodłam się troszkę. Moje wyobrażenia dotyczące promocji premiery filmu Smerfy 2 zupełnie się rozminęły z rzeczywistością. Cóż, dzieckiem już od dawna nie jestem, ale bardzo chętnie wracam do zabawnych ludków. Miałam nadzieję spotkać Gargamela, ciekawa byłam czy i jak będzie pokazany Klakier. Miałam nadzieję, że po bulwarze będą hasać osoby przebrane za smerfy. Niestety nic takiego nie zauważyłam. Dzieci , najmłodsze dzieci jak widziałam świetnie się bawiły. A to przecież najważniejsze :)

Spacer bulwarami wzdłuż Wisły spowodował, że targają mną dwa sprzeczne uczucia. Pierwsza to radość, że tak blisko są miejsca magiczne, do których niewątpliwie zalicza się Wawel, miejsce odwiedzane przez wielu turystów. Wawel już od wielu wieków jest miejscem szczególnym, był ośrodkiem władzy politycznej i jednym z najważniejszych miejsc dla chrześcijaństwa.
Miejsce koronacji oraz pochówku  polskich władców, pełne historii i ważnych wydarzeń. Warto poświęcić cały dzień na to, by poczuć magiczną atmosferę tego wzgórza. Niewątpliwą atrakcją jest oczywiście wawelski smok, którego jama (Smocza Jama) jest udostępniona do zwiedzania. Ponieważ sama staram się zobaczyć jak najwięcej za jak najmniej, postaram się tutaj na blogu informować również o możliwościach taniego zwiedzania miejsc, w których byłam, czy tanich sposobach podróżowania. Wawel, a przynajmniej jego część też umożliwia bezpłatne zwiedzanie wyznaczonych wystaw dla turystów indywidualnych. Warto skorzystać z tej możliwości. Szczegółowe informacje dla zwiedzających są zawarte w linku, który kieruje na stronę zamku na Wawelu.
Drugim, niestety bardzo negatywnym uczuciem jest smutek, że pod samym Wawelem, w miejscu tak bardzo reprezentacyjnym, na zakolu Wisły jest ... śmietnik. pływają plastikowe butelki, śmieci. Zastanawiam się, kto odpowiada za czystość rzeki w mieście, czy byłoby możliwe co jakiś czas wyłowienie tych najbardziej widocznych ? Taki obraz powoduje, że spacer przestaje być przyjemnością, a czytałam gdzieś, że Kraków chciałby ożywić swoje bulwary. Wypoczynek nad brudną rzeką na pewno nie spotka się z entuzjazmem.
Pomimo wszystko spacer był bardzo udany, Kraków jest miastem pięknym, wartym odwiedzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz