niedziela, 28 lipca 2013

autostop

30 lat temu w każde wakacje jeździłam na "stopa". Nie było problemów z zatrzymaniem kogoś, kto podwiezie kawałek dalej.
Ostatnie moje doświadczenia w tym zakresie mam sprzed chyba 10 lat, a i to tylko dlatego, że na autostradzie zepsuł się samochód, którym jechałam, a kierowca - mój znajomy - zapytał przez radio CB,czy ktoś może mnie przejąć i powieź dalej. Zastanawiam się ostatnio bardzo mocno nad taką formą podróży.

Na pewno ogromne znaczenie ma wiek, wygląd. Łatwiej młodym osobom zatrzymać samochód, ale kto wie, może i ja spróbuję odświeżyć sobie sprawność łapania stopa.. Ciekawa jestem, czy kierowcy równie chętnie będą się zatrzymywać 50 -cio  co i  20 - latce : D
Do dziś wspominam kierowcę, który zatrzymał się z ciekawości, żeby zobaczyć, czy pod ogromnym słomianym kapeluszem jest starsza pani, czy młoda kobieta :D hm... może to jest sposób?
Chyba znów kupię sobie ogromny słomkowy kapelusz :D
A póki co staram się jeździć jak najtaniej komunikacją zbiorczą, że tak nieładnie ją nazwę. Również można tanio jeździć. Jedyną wadą jest to, że trzeba "polować" na tanie bilety. Ja do tej pory korzystałam z polskibus , charakterystyczne czerwone, piętrowe autobusy. Bilety w promocji są od 1 zł + 1 zł za rezerwację. Jeździłam z nimi wielokrotnie, zarówno w Polsce jak i za granicą. Obecnie czeka na swój termin bilet do Bratysławy. Całkowity mój koszt Kraków - Katowice - Bratysława - Katowice - Kraków to 8 zł. Niestety z Krakowa nie ma bezpośredniego połączenia do Bratysławy, dlatego muszę się przesiąść w Katowicach.
Od niedawna ofertę biletów od 1 zł + 1 zł za rezerwację wprowadziły kolejne linie autobusowe : tanibus (bilet do Lublina już czeka) - 29 lipca od 10.00 mają być w sprzedaży bilety promocyjne, oraz muszkieter . Bilety za 1 zł + rezerwacja 1 zł są dostępne tylko i wyłącznie przy zamówieniach on-line (przez internet). Jak dla mnie jest to wspaniała alternatywa do autostopu, ale niestety autobusy liniowe nie docierają w każde miejsce w Polsce, którą zwiedzam najwięcej, czy w dowolne miejsce na ziemi , gdzie na pewno w przyszłości wyruszę.  Stąd też moje dzisiejsze dywagacje na temat autostopu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz