niedziela, 18 stycznia 2015

Kalisz

To już ponad rok jak Kalisz przywitał mnie deszczem, a ja miałam ochotę skakać po kałużach z parasolem i śpiewać deszczową piosenkę . Kolejne spełnione marzenie, wizyta w najstarszym mieście w Polsce. Jedyne co zakłócało radość to fakt, że mam tak mało czasu, by przejść jego uliczkami i nacieszyć się atmosferą tego historycznego miejsca.
Pierwsze pisane informacje o obronnym grodzie na wyspie na rzece Prośnie pochodzą już z VII - VIII w. Niektórzy historycy uważają, że stąd właśnie wyruszyli Piastowie by utworzyć pierwsze państwo Piastowskie. Kalisz położony był na przecięciu szlaków handlowych, co spowodowało jego szybki rozwój.
Powyżej ul. Legionów. Jedna z ruchliwszych ulic w Kaliszu. W środku kamienica mieszkalna z cegły z przełomu XIX/XX w.

Typowy budynek z czasów socjalizmu.
Pomnik Marii Konopnickiej, która od najmłodszych lat kojarzy mi się z takimi książkami jak : " O krasnoludkach i sierotce Marysi", "Na jagody" czy "Nasza Szkapa". Wielka pisarka, przez lata ukazywana jako wzór cnót niewieścich, patriotycznych i religijnych wcale takim ideałem nie była. Skutkiem braku porozumienia z mężem był rozwód, a po rozwodzie jej życie nazwę je "towarzyskim" było bardzo bogate i obejmowało nie tylko panów, ale i pewną panią.
Secesyjna kamienica z ul. Wspólnej wybudowana ok. 1910 r.
Zespół bankowy wybudowany w latach 20-tych XX wieku w stylu neoklasycznym
Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego przyciąga wzrok nie tylko turystów, ale również rodowitych Kaliszan. Wybudowany na brzegu rzeki Prosna w 1 połowie XX w,  na miejscu pierwszego, drewnianego teatru wybudowanego przez Bogusławskiego.
Budynek  z 1928 r na al. Wolności.
Aleja Wolności została wytyczona w 1800 r przez Prusaków jako szeroka aleja spacerowa. Kalisz został oddany Prusom w 1793 r w ramach II rozbioru Polski. Był wówczas bardzo zniszczony, rok po największym w jego historii pożarze. Prusacy przygotowali projekt odbudowy miasta, ale nie został on zrealizowany. Aleja Wolności jest jednym z nielicznych efektów pracy Prusaków.
Pas zieleni i deptak wzdłuż ul. Wolności. Miejsce ciche i spokojne, bardzo sympatyczne. Z przyjemnością spacerowałam i podziwiałam
Zespół bankowy widziany od strony Al. Wolności.
Budynek mieszkalny na al. Wolności z końca XIX w.













Willa Calisia - eklektyczny budynek wzniesiony ok. 1905 r zdecydowanie wyróżnia się w pejzażu ulicy. Od wielu lat pełni rolę pałacu ślubów. Niestety brakło czasu, by choć zerknąć do wnętrza, ale sądząc po zdjęciach, które oglądałam środek jest równie reprezentacyjne jak willa oglądana z zewnątrz.













Pałac Trybunalski - budynek w stylu klasycystycznym z lat dwudziestych XIX w. od początku  swojego istnienia pełnił rolę sądu. W XIX w piwnice zostały kilka razy zalane przez powódź, a pracownicy sądu docierali do swojego miejsca pracy za pomocą łodzi. W czasie II Wojny Światowej w piwnicach hitlerowcy przetrzymywali aresztantów.




Plac św. Józefa - jedno z miejsc, które opisała Maria Dąbrowska w "Nocach i dniach" nazwany przez nią Placem Świętojańskim.
Mnie zaciekawił jego nieregularny pięciokątny kształt oraz pięknie odnowione kamienice.  Jest to ważne miejsce dla mieszkańców miasta. odbywało się tu wiele manifestacji i uroczystości. Nieopodal sanktuarium św. Józefa, którego zdjęcia niestety nie mam, a którego początki najprawdopodobniej sięgają 1670 r. Jest to jedno z pięciu sanktuarium tego świętego na świecie.






Budynek na rogu ul. Zamkowej i Chodyńskiego.
Ulica Zamkowa jest jedną z najstarszych ulic w Kaliszu. Została wytyczona już w 1257 r podczas lokacji miasta. Niestety prawie cała stara zabudowa ulicy została zniszczona w 1914 r przez wojska niemieckie. Swoją obecną nazwę zawdzięcza temu, że od XIII do początku XIX w stał na jej końcu zamek królewski. Obecna zabudowa w większości pochodzi z lat 1920 - 1938.
Kamienica narożna - Nowy Rynek - ul. Kanonicka

Kamienice przy Rynku Głównym, najstarszym placu w Kaliszu. 
Kalisz był lokowany na prawie Średzkim. W centrum miasta wytyczono prostokątny plac -  Rynek Główny. Obecna zabudowa Rynku pochodzi z lat 20 i 30 XX w.  




Na placu króluje kaliski ratusz. Obecny ratusz powstał w latach 1920 - 1930. Wzmianki dotyczące pierwszego ratusza pochodzą już z 1426 r. Niestety spłonął on w całości podczas wielkiego pożaru. Kolejny budynek ratusza również nie miał szczęścia i został zniszczony podczas kolejnego pożaru w 1914 r.













Fragment zabudowy ul. Św. Stanisława z lat 20 - tych i 30 - tych XX w. Budynki kryte charakterystyczną dachówką zwaną karpiówką. Nazwa doskonale oddaje wygląd pokrycia przypominający łuski karpia. Jest to jeden z najstarszych typów dachówki, który zastąpił drewniane gonty.
W okolicach ul. św. Stanisława wybuchł w 1792 r pożar, który zniszczył całe ówczesne miasto. Tak ogromny pożar sprawiło zapalenie się materiałów łatwopalnych zgromadzonych w składach takich jak spirytus, siarka i proch. To własnie wtedy spalił się zamek królewski i pierwszy ratusz.

Oprócz pożarów Kalisz nękały również częste powodzie. Dlatego też w XIX w rozpoczęto regulację Prosny. Jednym z elementów regulujących rzekę były śluzy. Na jednej z nich powstała w 1 połowie XX w mała elektrownia, która produkuje prąd do dnia dzisiejszego.
Zatoczyłam koło i znów powróciłam na al. Wolności, gdzie urzekły mnie piękne, kolorowe kamienice. W pierwszej z nich mieści się hotel Europa, który szczyci się tradycjami sięgającymi 1799 r.


Zakończyłam swoją wycieczkę po Kaliszu tuż obok Teatru Bogusławskiego wpatrzona w fontannę na rzece Prośnie.
Nie zobaczyłam wszystkiego, być może jeszcze tam powrócę, żeby pooddychać historią najstarszego miasta w Polsce, zobaczyć co się zmieniło i odwiedzić miejsca, w których jeszcze nie byłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz